Dane z raportu ONZ[6] wskazują ponadto iż najwięcej rozwodów pojawia się między 2 a 4 rokiem po jego zawarciu, jest to zgodne z badaniami innych specjalistów, wskazujących iż przez 2,3 lata po ślubie ludzie znajdują się w stanie zauroczenia, który mija wraz z prozą codzienności. G. Duby dodaje „małżeństwo porządkuje aktywność seksualną, czy też prokreacyjną część życia seksualnego. (…) Prawne normy, którym małżeństwo podlega wynikają przeto z dwóch porządków: świeckiego i powiedzmy religijnego. Zazwyczaj te dwa systemy regulacyjne przystosowują się wzajemnie, ale są też momenty, kiedy się rozchodzą. Te okresowe rozbieżności sprawiają, że praktyki matrymonialne muszą ulegać zmianom, ewoluować ku nowym układom równowagi.”[7]
Istnieje istotne uzasadnienie dla natychmiastowego rozwodu, to konieczność radykalnego przerwania relacji gdy w rodzinie dominuje przemoc jaką jeden z partnerów stosuje wobec drugiego czy dzieci. Przemoc w każdej postaci jest przesłanką by związek zakończyć jak najszybciej, gwarantując sobie i potomstwu bezpieczeństwo. Wzory przemocy w związku, sporadycznie pojawiają się wyłącznie w życiu tej konkretnej pary i są incydentalne. Najczęściej są one obecne od kilku pokoleń w systemach rodzinnych obojga małżonków. Przemoc emocjonalna, finansowa, seksualna, fizyczna, ale też to blokowanie rozwoju życiowych kompetencji, uporczywe nękanie, w tym wszystkie formy uzależnienia, są merytoryczną podstawą do zakończenia małżeństwa. Najczęściej osoba która stosuje przemoc będzie ją kontynuowała, wtedy gdy powiela te zachowania po rodzicach. Gdy przemoc jest schematem układania relacji w rodzinie, od co najmniej dwóch pokoleń, zachowania te są już uwarunkowane genetycznie a ich zmiana choć możliwa, wymagałaby ogromnego wysiłku, a przede wszystkim świadomości i wewnętrznej motywacji by się zmienić. Przemoc która daje korzyści osobie ją stosującej, staje się mechanizmem skutecznego wywierania wpływu celem osiągnięcia celu. Osoby stosujące przemoc, najczęściej nie są zainteresowane zmianą zachowania, ponieważ dzięki uległości innych domowników realizują swoje wszystkie potrzeby, bez wkładu własnego. Agresorzy mają rozwinięte także umiejętności stosowania „technik pozornie pozytywnych” których celem jest manipulacja oraz kontrola innych przez sporadycznie okazywaną życzliwość, co tworzy złudzenie iż zmiana na dobre jest możliwa, choć w wykonaniu agresora jest formą podstępnej psychologicznej gry. Wgląd w system rodzinny partnera stosującego przemoc pozwala na obiektywizację i racjonalizację jego zachowań oraz pozwala na refleksję co do przyszłości małżeństwa. Należy zachować szczególną ostrożność i skorzystać z fachowej pomocy gdy pojawia się myśl o rozwodzie z partnerem agresywnym, a wgląd w jego system rodzinny potwierdzi istnienie nieprawidłowych więzi rodzinnych i różnych form przemocy jako stałego elementu sterowania zachowaniami członków rodziny. Myśl o rozwodzie z agresywnym partnerem powinna aktywować działania dzięki którym cały proces rozstania będzie bezpieczny dla „ofiary” i potomstwa, konieczne są konsultacje i pomoc etycznych prawników. Przemoc którą stosują współcześni agresorzy to przede wszystkim przemoc emocjonalna, zastraszanie, grożenie, poniżanie, deprecjonowanie osobowej wartości, to także przemoc zawodowa: blokowanie pracy, utrudnianie aktywności zarobkowej, mataczenie, by partner stracił źródło dochodu, niszczenie wizerunku itd., przemoc wobec dzieci - przejawiająca się zarówno unikaniem odpowiedzialności finansowej za potomstwo, permanentnym niszczeniem osobowej wartości dzieci, czy ich bicie. W każdym związku w którym występuje przemoc lub celowe krzywdzenie i blokowanie możliwości realizowania potrzeb, tam zdrowym wyborem jest decyzja o rozwodzie.
Rozwód w zamyśle ma zakończyć cierpienie, otwierając możliwość stworzenia nowego życia na innych zasadach, by te marzenia i oczekiwania stały się faktem, konieczne jest:
uważne przeanalizowanie racjonalnych przyczyn dla których związek nie ma szansy na zmianę i przetrwanie
wgląd w doświadczenia przodków w aspekcie trwałości i jakości ich związków
intencji obojga partnerów, by zawrzeć związek małżeński
obowiązków jakie kobieta i mężczyzna realizowali w relacji
potrzeb które osoba chce realizować, a są one niemożliwe do realizacji w małżeństwie
trudności obiektywnie blokujących realizację koniecznych celów osobistych, a wynikających z zachowań drugiej strony
zmian jakie zaszły w partnerach od dnia ślubu do chwili obecnej w zakresie rozwoju ich kluczowych kompetencji
fundamentu na jakim zbudowany był związek a który obecnie nie stanowi o jego trwałości i nie gwarantuje możliwości przetrwania
jakości generowanych zachowań w interakcjach kobieta – mężczyzna, rodzice – dzieci
ingerencji i wpływu osób trzecich - przyczyną rozpadu wielu związków jest toksyczny związek z rodzicem, toksyczny związek z rodzeństwem – dopuszczenie osób, spoza systemu małżeńskiego do spraw intymnych, które powinny łączyć wyłącznie kobietę i mężczyznę
kryzysów, pojawiających się od dłuższego czasu i stosowanych strategii na ich przetrwanie / rozwiązanie
mechanizmów kontroli psychiki osoby o słabszej pozycji w związku, których celem jest bezwzględne podporządkowanie, ograniczenie wolicjonalnego podejmowania decyzji, niejako psychiczne ubezwłasnowolnienie – mechanizmy kontroli stosowane są albo przez członków rodziny, albo przez drugiego małżonka, osoba pozostająca pod wpływem takiej kontroli nie ma świadomości iż jest sterowana zewnętrznie, nie ma też siły, by się z tych chorych toksycznych zależności wyzwolić a przede wszystkim pozbawiona jest kontaktu ze zdrowymi ludźmi od których mogłaby dowiedzieć się o alternatywnych sposobach zachowania
Rozwód. Jak poradzić sobie z rozwodem? Jak przeżyć rozwód?
Rozwód - to na początkowym etapie myśl o rozwodzie, powinna aktywować uważność i refleksyjność dotyczącą zmian, które będą jego wynikiem. Ustalenie przesłanek merytorycznych na podstawie których zostanie orzeczony rozwód, to wyłącznie fragment wszystkich okołorozwodowych czynników, które powinny być przedmiotem szczególnej uwagi. Zdolność do racjonalnej analizy wszystkich wydarzeń poprzedzających decyzję o rozwodzie i jego finalizacja, wyzwala z działania pod wpływem emocji, co często jest bardzo szkodliwe, gdy ma się do czynienia z toksycznym partnerem.
Niski poziom rozwoju kompetencji koniecznych dla umiejętności stworzenia trwałego małżeństwa, jest kluczowy gdy mowa o rozwodzie. Wszystkie wydarzenia prowadzące do rozwodu, są wynikiem wielu sytuacji poprzedzających ich ujawnienie. W kontekście społeczno-religijnym określa się je jako dobre i złe, w szerszej perspektywie, można stwierdzić iż osoba nie była prawidłowo rozwinięta, a jej wybory życiowe są wynikiem braku wielu umiejętności. Niedojrzałość, niski poziom rozwoju, deficyty kompetencji, brak rozwoju moralnego, brak odpowiedzialności, powielanie wzorów zachowań własnych rodziców, zawsze są przyczyną trudności, generowanych przez wydarzenia, finalnie prowadząc do rozwodu. Zawarcie pierwszego małżeństwa najczęściej dotyczy ludzi młodych, którym brakuje wiedzy koniecznej by troszczyć się o siebie i związek. Ich sposób zachowania w relacji ograniczony jest wiedzą biograficzną jeżeli nie doskonalą swoich umiejętności i świadomie nie troszczą się o wysoką jego jakość, problemy są nieuniknione. Już w latach 70-tych badacz zjawiska M.K. Whyte stwierdził „trwałości związku sprzyja to, gdy zawierają go dojrzałe osoby, pochodzące z udanych rodzin.”[9] Do dzisiaj wnioski z jego badań znajdują potwierdzenie w rzeczywistości, im wyższy poziom rozwoju i dojrzałości osobowej oraz wartościowy kapitał społeczno-kulturowy, tym rokowania dla małżeństwa pomyślniejsze.
W związku który zmierza do rozstania zauważa się brak obustronnego zaangażowania, brak wzajemności, doświadczanie uczuć negatywnych, brak zgodności co do planów, brak szczerości w komunikacji, zanik pobudzenia emocjonalnego, wycofanie z kontaktów fizycznych w tym intymnych, rozdzielenie stref w otoczeniu mieszkalnym, takich jak pokój kobiety i pokój mężczyzny, wzrost konfliktów i nieprawidłowe ich rozstrzyganie. J. Rostowski pisze „wyniki badań w sposób znaczący potwierdzają fakt istnienia owej zależności szczęścia małżeńskiego właśnie od równej czy też podobnej seksualności obojga partnerów.”[10] Problemy w sferze kontaktów intymnych, ich zanik, reglamentowanie, czy unikanie, zawsze skutkują – zwiększeniem poczucia braku satysfakcji z małżeństwa – co w wielu wypadkach prowadzi do rozstania. Innym elementem niszczącym więź jest krytycyzm, nieustanne koncentrowanie się na negatywnym wymiarze związku, ale też krytykowanie wszystkiego co robi, jak się zachowuje, jak wygląda partner, nawet w zakresie tego, co wcześniej stanowiło o jego atrakacyjności. Dla wielu niedojrzałych osób, zmiana wyglądu fizycznego partnera, wynikająca z czynników czasowych, wiekowych, czy zdrowotnych, aktywuje dystansowanie się i dążenie do rozstania. To co łączy te wszystkie doświadczenia od pierwszego poczucia zranienia do finału na sali rozpraw, to brak szczerości, brak umiejętności wzajemnego komunikowania się, brak umiejętności rozstrzygania konfliktów, brak umiejętności współpracowania, brak otwartości na pozyskiwanie nowej praktycznej wiedzy przez obojga partnerów - związek, który się rozpada, nie miał żadnych szans na trwałość, już w chwili jego zawarcia, ponieważ intencje mężczyzny i kobiety nie były szczere, były kulturowe, religijne, rodzinne, nie były ich własne, świadome, przemyślane i wspólnie przedyskutowane.
Rozwód. Jak poradzić sobie z rozwodem? Jak przeżyć rozwód?
Rozwód jest konsekwencją poczucia krzywdy, która narasta w partnerach od pierwszej kłótni, która nie została rozstrzygnięta w prawidłowy sposób. Narastające urazy i gniew a przede wszystkim poczucie wykorzystania, poczucie iż druga strona jest niewdzięczna, poczucie poświęcania się, realne przeciążenia, niszczą zdolność do racjonalnego wglądu w rzeczywiste czynniki odpowiedzialne za obecny stan relacji. Tak powstaje blokada o poważnych negatywnych konsekwencjach, ponieważ sposoby rozstrzygania sporu są nieprawidłowe, a najczęściej powielane po własnych rodzicach. Możliwość konstruktywnego rozstrzygania sporu warunkowana jest zmianą sposobu reagowania. Cytując F. Lalouxa, który powołuje się na słowa Einsteina „problemy nie mogą być rozwiązywane z tego samego poziomu świadomości, który je spowodował. (…) Musimy dotrzeć do nowego etapu świadomości, nowego światopoglądu, nowej wizji życia (…) by przejść na kolejny poziom rozumienia, tworząc radykalnie nowy typ organizacji.”[11] Potocznie także mówi się o tym już dość powszechnie, iż nie można osiągnąć celu, stosując cięgle te same nie przynoszące efektu metody. Małżeństwo przeżywa kryzys ponieważ stworzono je na fundamencie religijno-hierarchicznym, stosowanie rodzinnych metod na „dyscyplinowanie” małżonka, „manipulowanie nim”, „kontrolowanie” jego aktywności, czy zastraszanie, jak również wzbudzanie poczucia winy, to nieskuteczne i patologiczne sposoby rozstrzygania sporów między dorosłymi ludźmi. Odpowiedzialność za siebie w małżeństwie powinna aktywować działania zmierzające do tego iż i kobieta i mężczyzna rozwijają wszystkie konieczne umiejętności, tworząc związek partnerski. Równość ekonomiczna wyklucza konflikty na tym tle, dokładnie tak samo jak równość intelektualna czy podobny czas spędzany na realizacji siebie. Małżeństwo jako mała firma może przynosić dochód i satysfakcję wszystkim, także dzieciom, gdy określi się i wyrazi w sposób jawny potrzeby, problemy, oczekiwania, czy plany. Realizacja ról żony i męża zgodnie z przekonaniami przodków ogranicza, sprawia iż ludzie czują się uwięzieni w relacji i boją się wyrażać swoje prawdziwe uczucia oraz potrzeby, a nierówny podział obowiązków i nadmierne obciążanie jednej ze stron, z każdym rokiem generuje coraz poważniejsze problemy.
Rozwód jest formalnym potwierdzeniem iż relacja między kobietą a mężczyzną zostaje zakończona, a oboje nie są już w stanie razem tworzyć związku, realizując cele wynikające z zobowiązań, jakie sami mniej lub bardziej świadomie nałożyli na siebie w dniu ślubu. Wszystkie zachowania kobiety i mężczyzny oraz ich rodzin od pierwszej myśli o rozwodzie, przez powiadomienie partnera i członków rodziny o chęci rozstania, następnie przygotowanie i złożenie dokumentów aż do wydania wyroku, będą wynikały z tego jaki poziom rozwoju cechuje rodziny. W rodzinach problemowych „przeciwdziała się odejściu wszystkimi sposobami, zwłaszcza zaś takimi, jak wywoływanie strachu i poczucia winy.”[12] Walka aktywowana słowem „rozwód” ma na celu uniemożliwić nie fakt zakończenia relacji z mężem czy żoną, ale wyzdrowienie osoby, pragnącej wyzwolić się z toksycznych więzi z małżonkiem, pośrednio z toksycznym członkiem rodziny lub rodzicem. Ten paradoks objawia się zachowaniami i działaniami wszystkich członków rodziny (także własnej), by utrzymać status „ofiary” w osobie, która chce się rozstać, tak by zaniechała dalszych prób porządkowania spraw przeszłych, w zakresie zrozumienia i zmiany relacji z biologicznymi krewnymi. Związek z toksycznym partnerem, jest tylko fragmentem życia osoby, uporządkowanie tej sfery, powinno być kontynuowane w zakresie relacji z toksycznymi krewnymi oraz pomocy w rozwijaniu zdrowych zachowań u już toksycznych dzieci. Wszędzie tam, gdzie pod pozorem życzliwości i pomocy, blokuje się rozwój zdrowej tożsamości i uniemożliwia pozyskanie kompetencji przede wszystkim ekonomicznych, tam relacja jest toksyczna, budowana na zależności i późniejszym szantażu oraz wymuszania rewanżu.
Występują dwie toksyczne formy zniewolenia, ściśle związane z rozwodem:
zniewolenie ekonomiczne dotyczy najczęściej kobiet, oferując pomoc materialną kobiecie która się rozwodzi, uniemożliwia się zarówno rozwój kompetencji ekonomicznych, ale żąda się w zamian przysług i darmowej pomocy, często racjonalizacja tych wiązań, przynosi zaskakujący rezultat ujawniając iż darmowa pomoc wielokrotnie przewyższa jej pieniężny ekwiwalent, a czas jaki osoba poświeciłaby na swój rozwój i pozyskiwanie nowych kwalifikacji, a jaki przeznacza na pomoc innym, jako wyraz wdzięczności, przyniósłby pełne uwolnienie od toksycznych wiązań ekonomicznych
branie odpowiedzialności za ojca biologicznych dzieci, przez krewnych kobiety i mężczyzny, zwłaszcza babcie, ciotki, niszczenie więzi rodzinnych, to druga toksyczna zależność, przejawiająca się blokowanie rozwoju kompetencji rodzicielskich, przez odbieranie ojcom dzieci najczęściej przez babki czy ciotki, co sprawia iż ojciec nie nawiązuje z nimi właściwej więzi oraz nie uczy się realizować roli ojca we właściwy sposób, wyłącznie osobiste sprawowanie opieki nad dziećmi przyczynia się do wzrostu umiejętności rodzicielskich, tworzenia właściwych wzorów relacyjnych i budowania w dzieciach poczucia iż są kochane, bezpieczne i mogą się wraz ze swoim ojcem rozwijać.
Rozwód choć finalnie kończy formalny związek nie zmienia fundamentu modeli myślowych, które osoba wykształciła w dysfunkcyjnej rodzinie. Rozwód nie wniesie niczego wartościowego, nie zmieni jakości życia, gdy nie zrozumienie się przyczyn, dla których weszło się w relację bez szans na jej trwałość. Walka z partnerem w czasie rozwodu i po, to mechanizm przeniesienia poczucia krzywdy i mściwości, jaką najczęściej żywi się do ojca i matki, to chęć ukarania partnera, za krzywdy, które się doznaje od dzieciństwa w systemie rodzinnym.
Ponieważ rozwód nie przydarza się ludziom szczęśliwym, wszystkie problemy po ogłoszeniu decyzji najczęściej są realnym odbiciem intencji osoby z którą się związek tworzyło. Z uwagi na to, iż decyzja o rozwodzie zapadła, należy zaakceptować także fakt iż komunikacja otwarta i szczera jest już w tej relacji nierealna. Ograniczenie kosztów emocjonalnych oraz materialnych związane jest z zaakceptowaniem rozwodu jako pewnego etapu w życiu, z jednoczesnym aktywnym rozwijaniem nowych kompetencji koniecznych by prowadzić osobiste, szczęśliwe życie bez obecnego partnera. Ukierunkowanie uwagi na przyszłość, jej planowanie, wytyczanie celów, sprawia iż osoba zyskuje inną perspektywę z negatywnych emocji i poczucia krzywdy, na myślenie o przyszłości i nowych możliwościach.
Formalne rozstrzygnięcia mogą przebiec niezwykle sprawnie na jednym posiedzeniu Sądu, mogą ciągnąć się latami. Zdecydowanie gdy powie się ROZWÓD, można już zakładać iż stał się faktem.
Przed rozwodem konieczne jest:
Bibliografia
[1] Fisher H.E. (1994) Anatomia miłości. Poznań: Wydawnictwo Zysk i S-ka, s. 122.
[2] Ibidem, s. 123.
[3] Ibidem.
[4] Ibidem.
[5] Ibidem, s. 125.
[6] Ibidem.
[7] Duby G. (1986) Rycerz kobieta i ksiądz. Małżeństwo w feudalnej Francji. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, s. 22.
[8] Giddens A. (2008) Konsekwencje nowoczesności. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, s. 24.
[9] Whyte M.K. (1978) The status of women in Preindustrial Societies. Princton: Press, s. 201.
[10] Rostowski J. (1987) Zarys psychologii małżeństwa. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, s. 276.
[11] Laloux F. (2016) Pracować inaczej. Warszawa: Wydawnictwo EMKA, s. 14.
[12] Hassan S. (1997) Psychomanipulacja w sektach. Łódź: Wydawnictwo Ravi, s. 95.
Rozwód oznacza konieczność rozwinięcia dodatkowych umiejętności, których w chwili zawarcia związku nie miało się wykształconych, a które wraz z rozwodem, przestaną być realizowane przez dotychczasowego partnera. Najczęściej mężczyźni są w zdecydowanie lepszej sytuacji, ponieważ rozwód nie wpływa na ich sytuację finansową, a jedynie zmienia się to że muszą zająć się czynnościami gospodarczymi. Zdecydowana większość z nich przerzuca na matkę część obowiązków, jakie realizowała była żona, inne potrzeby po prostu kupują.
Zdecydowanie gorzej przedstawia się sytuacja kobiet, ponieważ muszą samotnie wychowywać dzieci, pracować zawodowo i rozwiązywać same problemy, którymi się nie zajmowały. Tym samym decyzja o rozwodzie powinna być poprzedzona koniecznością rozwinięcia takich kompetencji, które i kobiecie zagwarantują możliwość kupowania usług, które świadczył na jej rzecz były mąż.
KOMPETENCJE
telefon: 518-089-032
email: kompetencje@agnieszkakozdron.pl
rejestracja
poniedziałek - piątek 8.00 - 17.00
realizacja konsultacji w umówionym terminie